piątek, 3 grudnia 2021

Me and That Man - "New Man, New Songs, The Same Shit Vol.2" (19.11.2021)


„Znowu zaczynamy! Do współpracy przy tych kilku wyjątkowych utworach, nad którymi ja i moja polsko–włosko-ukraińska ekipa pracowaliśmy przez ostatnie 18 lat miesięcy, zwerbowałem najlepszych z najlepszych, jeśli chodzi o ciężkie granie. Po raz kolejny wynik finalny jest niesamowity, a gościnne występy bardzo inspirujące! Dziękuję Wam, Przyjaciele (...)" - tymi słowami Adam Nergal Darski zapowiedział nowe wydawnictwo Me and That Man. Druga część "New Man, New Songs, The Same Shit" to jeszcze więcej świetnych piosenek, które wpadają w ucho od pierwszego odsłuchu. 

 

To album nagrany z przymrużeniem oka, będący czystą rozrywką, promykiem słońca w pochmurny dzień, ciepłym uśmiechem. Jest jak powiew wakacji, beztroskiego czasu. Choć muzycznie skupia się przede wszystkim na dźwiękach z pogranicza bluesa, country i rocka, znajdziecie tu kilka zaskoczeń.  Nergal jak zawsze zaprosił do współpracy plejadę gości, wśród których znaleźli się między innymi fenomenalna Myrkur, która zaśpiewała pełnym pasji i głębi głosem w "Angel Of Light", wnosząc do nagrania nordycką przestrzeń i klimat. Są też elementy rodem z westernu, pełne tajemniczości i niepokoju. Swoich głosów użyczyli tym razem niestety tragicznie zmarły przed kilkunastoma dniami Hank von Hell, Kristoffer Rygg z Ulver, Abbath, Mary Goore czy Alissa White-Gluz i Devin Townsend, tym samym dołączając do nieprawdopodobnej plejady gwiazd, która śpiewała na pierwszej odsłonie "New Man, New Songs, The Same Shit", gdzie słyszymy między innymi Coreya Taylora ze Slipknot, Ihsahna, Alana Averilla, Mata McNerney, Niklasa Kvarfortha z Shining, Jérôme Reutera z Rome. 

Nie byłoby jednak tej płyty bez fantastycznej gry Łukasza Kumańskiego na perkusji, Sashy Boole'a na gitarze i harmonijce ustnej i Matteo Bassoli'ego na basie. Me and That Man to grupa przyjaciół, która świetnie się razem czuje i czerpie radość ze wspólnego grania - to słychać w tej muzyce, która urzeka melodyjnością i intryguje tekstami, które w humorystyczny sposób nawiązują do tematyki bliskiej fanom cięższych brzmień, łamiąc stereotypy, puszczając do nich oko i komentując rzeczywistość. To zabawa, ale z zachowaniem jakości i zarejestrowana na najwyższym poziomie.  Słucha się jej wybornie, zarówno w domowym zaciszu, jak i podczas spacerów czy podróży.

Ta muzyka świetnie sprawdza się przede wszystkim  na koncertach, podczas integracji z publicznością i wspólnego śpiewania refrenów przy ulubionym napoju. Świetną okazją, by się o tym przekonać, był występ zespołu na tegorocznym Summer Dying Loud. Kolejna szansa już w styczniu przyszłego roku. Podobnie jak w przypadku letniej trasy, do zespołu dołączy wspaniały John Porter. Niewykluczone, że zespół wykona nowy utwór "Fight", wspólnie zarejestrowany, wydany już po premierze "dwójki". Poniżej lista koncertów :) 

 

13.01 Tczew, CKiS
14.01 Goleniów - GDK
15.01 Wrocław – Stary Klasztor
16.01 Płock - POKiS
20.01 Katowice – P23
21.01 Kraków – Hype Park
22.01 Warszawa - Progresja
23.01 Białystok - Zmiana Klimatu

Zapraszam Was serdecznie, do zobaczenia pod sceną :)