środa, 29 czerwca 2022

Aurora + Sei Selina + Thea Wang - Gdańsk, B90 28.06.2022 [GALERIA ZDJĘĆ]

Emocje w najczystszej postaci, ujmująca, wyjątkowa muzyka i najprawdziwsza, urzekająca magia - tak było we wtorkowy wieczór w gdańskim B90, gdzie dla oddanej w pełni, przeżywającej każdy moment publiczności zagrała Aurora. Wzruszyła do łez, zaczarowała i zahipnotyzowała sprawiając, że każdy, kto przybył na koncert, mógł na te półtorej godziny zapomnieć o otaczającym świecie.

 


Norweska wokalistka wyprzedała w naszym kraju 4 koncerty i nie ma w tym absolutnie niczego dziwnego - jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Nie tylko potrafi fenomenalnie śpiewać, ale jest przede wszystkim niezwykle empatyczną, ciepłą i otwartą osobą, co udowodniła po raz kolejny w Gdańsku. Swoją charyzmą, a zarazem dziewczęcością urzekła fanów, którzy chłonęli każdej jej słowo i podążali za każdym scenicznym ruchem. Szczerość i energia otulały klubową przestrzeń, a wzajemna relacja pełna miłości i ciepła była wręcz namacalna. Aurora dziękowała, szczerze i z serca, uśmiechała się od ucha do ucha i podkreślała na każdym kroku, że każda chwila spędzona na scenie jest dla niej szczególna. Kocha swoich fanów z wzajemnością i oddaniem. Nie zabrakło też dobrego humoru i sytuacyjnych żartów, zawsze bardzo cennych i dodających atmosferze wyjątkowości.

Nie był to jednak pusty i kurtuazyjny przekaz, jak niejednokrotnie bywa, gdy artyści są po prostu mili i uprzejmi z zasady. W jej słowach kryło się ważne przesłanie, które trafia silnie w serce. Nie zabrakło ważnych słów dotyczących samoświadomości, własnej tożsamości i płciowej identyfikacji, która szczególnie dla młodego pokolenia jest bardzo istotna. Aurora swoje słowa i teksty kierowała do wszystkich, bez podziałów i przynależności, podkreślając, że każda istota jest ważna i wartościowa. To bardzo ważne móc usłyszeć, że jest się dla kogoś ważnym, że twoja obecność ma dla kogoś znaczenie i jeśli tu przybyłeś/aś, to jesteś wspaniałą osobą. To piękne, poruszające, bardzo cenne i niezwykle rzadkie w dzisiejszych czasach.

Ta szczerość, bezpośredniość i czułość trafia do ludzi, szczególnie jednostek wrażliwych i empatycznych, co jest zupełnie naturalne, a przede wszystkim piękne. Każdy, kto chciał być tego wieczoru tuż przy scenie, musiał stawić się pod klubem dość wcześnie. Na godzinę przed otwarciem bram sytuacja wyglądała następująco: 

Kolejka rozładowała się jednak bardzo sprawnie i wszyscy fani bezproblemowo znaleźli się w środku. 

Sam koncert skończył się zdecydowanie zbyt szybko - piętnaście kompozycji wybrzmiało momentalnie, pozostawiając pragnienie na więcej. Aurora zaśpiewała z niezwykłą lekkością i ciepłem w głosie, trafiając prosto w serce. Sięgnęła aż po osiem kompozycji z nowej płyty "The Gods We Can Touch" oraz kilka utworów z poprzednich płyt, w tym wzbudzających ogromny aplauz "Warrior", "Runaway" czy "Churchyard". Wystąpiła z zespołem - gitarzystą, klawiszowcem, perkusistą i wspierającą wokalistką. Razem stworzyli niezwykły klimat. Na tle baśniowej scenerii będącej połączeniem księżycowej aury, tęczowego oświetlenia i dekoracji rodem z "Małej Syrenki" prezentowała się zjawiskowo. Utwory oscylowały gdzieś pomiędzy nordycko-folkowym klimatem a uniwersalnym, lekko tanecznym popem, co w połączeniu z oryginalnym głosem Aurory wypadło nieziemsko. Warto dodać też, że występ był świetnie nagłośniony i o jakichkolwiek niedociągnięciach nie było tutaj mowy. 

Przed gwiazdą wieczoru zaprezentowały się dwie urocze wokalistki - będąca po raz pierwszy w Polsce Thea Wang, której akustyczne ballady rozkołysały i wprowadziły w klimat i nieco bardziej dynamiczna Sei Selina, która wystąpiła z klawiszowcem i perkusistą. Artystki zagrały krótko, lecz bardzo treściwie i obiecująco, broniąc się umiejętnościami i szczerością. 

Był to piękny i raz jeszcze podkreślę, wzruszający wieczór. Bardzo ważny, cenny i zapadający w pamięć. Zapraszam do obejrzenia galerii, mam nadzieję, że przyniesie wielu z was trochę uśmiechu.


THEA WANG

 

























 

SEI SELINA

































 

AURORA