środa, 15 września 2021

Nothing Has Changed - Hissing Guilt (31.08.2021)

Mimo postępu cywilizacji i związanych z różnymi dziedzinami życia zmian na świecie w ludzkim myśleniu tak naprawdę zmieniło się niewiele - wciąż człowiek, chcąc się rozwijać, niszczy wszystko dookoła, stając się bezpośrednią przyczyną powolnej, konsekwentnej zagłady świata. - takie stwierdzenie może być odebrane jako trochę przesadne i na wyrost, a jednak ma w sobie wiele prawdy. Przychodzi ono np. na myśl podczas odsłuchu "Hissing Guilt" projektu Nothing Has Changed, za którym kryje się Michał "Neithan" Kiełbasa - współpracujący z Mgłą kompozytor i gitarzysta zespołu Whalesong. Jeśli macie ochotę posłuchać niespokojnej elektroniki, sięgnijcie po tę płytę.

"Hissing Guilt" to materiał, który przypadnie do gustu miłośnikom przesterów i eksperymentalnej, mrocznej elektroniki. Kiełbasa buduje nieoczywiste przestrzenie i intryguje dusznym, niepokojącym klimatem. Jest w tych dźwiękach nastrój bliski także dokonaniom macierzystej formacji muzyka, o której opowiadałam wam już przy okazji premiery "Radiance Of A Thousand Suns" oraz dźwiękom, które mogli usłyszeć na koncercie Whalesong uczestnicy tegorocznej edycji Soundrive Festival.

Na "Hissing Guilt" jest bardzo mrocznie, a otchłań wciąga coraz bardziej. Połamane brzmienia budują duszny, klaustrofobiczny klimat, który niejednego wrażliwego słuchacza mogą nie tyle wprowadzić w trans, co wywołać dużo mocniejsze doznania, w tym panikę. Od niepokoju, lęków i dziwnych stanów nie ma tutaj ucieczki. Zgrzytliwe i trzaskające dźwięki oplatają umysł i wdzierają się wgłąb duszy. Słychać tu inspiracje nie tylko industrialną stroną elektroniki, lecz także muzyką noise, drone, ambient, a w warstwie rytmicznej nawet dubem.

Choć jest w tej muzyce sporo taneczności, zdecydowanie nie jest ona przewidziana do imprezowych klubów. To nie jest płyta z gatunku lekkich i przyjemnych, lecz taka, która wymaga zaangażowania, uwagi, czasu oraz odpowiedniego nastroju. Dominuje tu bas, ale w wersji mrocznej, niespokojnej, drążącej umysł i wywołującej ciarki niekoniecznie związane z niezmąconą radością. Ta muzyka burzy spokój, harmonię i porządek.

To twórczość dla otwartych odbiorców, którzy nie boją się muzycznych wyzwań i czerpią przyjemność z brzmień, które przekraczają granice. To album oryginalny i bardzo niszowy, który brzmi inaczej w zależności od dnia i może wywoływać różne emocje. Miłośnicy tej najbardziej eksperymentalnej odsłony Swans mogą już zacierać ręce i szykować uszy na jeszcze jeden album niosący podobne doznania.


84%

Posłuchaj płyty: Nothing Has Changed - Hissing Guilt