Czytelnicy tej strony z pewnością zdążyli się już zorientować, że blues,
czyli gitarowe ballady z życiowymi tekstami, które stanowią podstawę
amerykańskiego folku, często łączonego z country, zdecydowanie nie jest
moim ulubionym gatunkiem muzycznym. W tym konkretnym przypadku jednak
chodziło o coś innego niż bezpośrednie odwołanie do samej estetyki.
Blues to w wolnym tłumaczeniu smutek, rozpacz i właśnie takie emocje w
połączeniu z przejmującym niepokojem dominują na trzeciej płycie King
Woman.
Czytelnicy tej strony z pewnością zdążyli się już zorientować, że blues,
czyli gitarowe ballady z życiowymi tekstami, które stanowią podstawę
amerykańskiego folku, często łączonego z country, zdecydowanie nie jest
moim ulubionym gatunkiem muzycznym. W tym konkretnym przypadku jednak
chodziło o coś innego niż bezpośrednie odwołanie do samej estetyki.
Blues to w wolnym tłumaczeniu smutek, rozpacz i właśnie takie emocje w
połączeniu z przejmującym niepokojem dominują na trzeciej płycie King
Woman.