poniedziałek, 29 marca 2021

Genghis Tron - Dream Weapon (26.03.2021)

Co będziesz robić za 10 lat?  Jak siebie widzisz w przyszłości? Kim będziesz? Takie pytania niejednokrotnie padają w różnych rozmowach kwalifikacyjnych. Oczywiście nie sposób znać na nie jakiejkolwiek odpowiedzi, a tym bardziej poprawnej. Dekada to ogrom czasu, dla niektórych osób niemal nie do wyobrażenia, szczególnie w młodym wieku. A gdyby tak zadać analogiczne pytanie muzykom, zmieniając "robić" na "grać"? Ciekawe jakie byłyby reakcje...

W ciągu dziesięciu lat może się zmienić niemal wszystko - życiowy cel, codzienność, czy też w przypadku artysty podejście do tworzonej przez siebie sztuki. Nowojorski Genghis Tron, specjalizujący się w dźwiękach hałaśliwych i eksperymentalnych, nie wydawał płyt przez trzynaście lat. Gdy większość fanów założyła, że już po wszystkim, muzycy postanowili niespodziewanie powrócić z trzecim albumem, który może okazać się dla nich przełomowy.

Genghis Tron za sprawą dotychczasowych dokonań kojarzeni byli z szeroko pojętym metalem eksperymentalnym. Ich kompozycje nasycone były "dźwiękami z otchłani" i szepto-krzykami, z drugiej zaś strony pozostawiały nieco przestrzeni na międzygatunkowe poszukiwania, delikatnie kierując się ku elektronice czy ambientowi. Nowe nagrania zespołu brzmią tak, jakby przeszli pełną drogę poszukiwań i znaleźli dla siebie nową niszę, jednocześnie nie rezygnując z własnego, wypracowanego wcześniej stylu.

Trudno ten album jednoznacznie przypisać do jakiejś stylistyki, jednak zdecydowanie bliżej mu do eksperymentalnej elektroniki niż do którejś odmiany metalu. Jest tu jednak charakterystyczna dla Genghis Tron rytualność i hipnotyczność. To bardzo eteryczne i psychodeliczne granie, które sprawdzi się jako towarzysz odpoczynku od codziennych spraw czy też muzyka medytacyjna. 

Nowy album zespołu został nagrany w czteroosobowym składzie. Do Hamiltona Jordana i Michaela Sochynsky'ego dołączyli wokalista Tony Wolski i znany z Sumac i Baptists perskusista Nick  Yacyshyn, budując wyjątkowe brzmienie na pograniczu rocka i elektroniki o ekstremalnym zacięciu. Płytę wyprodukowali i zmiksowali współpracujący z Chelsea Wolfe Ben Chisolm oraz JJ Health, we współpracy z długoletnim przyjacielem grupy Kurtem Ballou. 

"Dream Weapon" to wielobarwna opowieść, spójna muzycznie i lirycznie, otwierająca nowe ścieżki, a jednocześnie nawiązująca do przeszłości. To komentarz na temat współczesnego świata, poruszający także temat potrzeby ochrony naszej planety przed zgubnym wpływem człowieka. To muzyka otwierająca umysł - relaksacyjna, a jednocześnie skłaniająca do myślenia.

Rozmarzone melodie zderzają się z partiami bardziej pulsującymi, czy hałaśliwymi, którym jednak bliżej do shoegaze'u niż metalu. To świetna płyta, która stopniowo odkrywa przed słuchaczem kolejne warstwy i barwy. Ma w sobie coś naprawdę wyjątkowego.

91% 

Posłuchaj płyty: Genghis Tron - Dream Weapon