niedziela, 31 stycznia 2021

Tribulation - Where The Gloom Becomes Sound (29.01.2021)

Choć istnieją od ponad piętnastu lat, nie zdobyli jeszcze uznania, na które zasługują. Powinno być o nich znacznie głośniej. Jest spora szansa, że zmieni ten stan rzeczy ich piąty album, bo Tribulation wracają w świetnym stylu.  Nowa propozycja Szwedów to równa i melodyjna płyta, która zadowoli miłośników melancholijnego metalu. 

Słucha się tej muzyki po prostu świetnie. Wielowątkowe kompozycje hipnotyzują i skłaniają do refleksji. Nostalgia i delikatność zderzają się z mrokiem i dynamiką. Trudno jednoznacznie przypisać te dźwięki do konkretnego gatunku. Balansują na granicy przytłaczającego doom metalu i energetycznego power metalu, doprawionych szczyptą symfonicznych aranży i zapierających dech gitarowych popisów.

Choć mogłoby się wydawać, że takie połączenie niebezpiecznie dąży w kierunku kiczu, jest to muzyka przemyślana, dobrze zagrana i zgrabnie skomponowana. Fragmenty cięższe równoważą melodie, a wyrazistości dodaje im growl Johannesa Anderssona. Napięcie łagodzi przecudnej urody fortepianowa miniatura "Lethe", wprowadzająca przy okazji do tych dźwięków jeszcze więcej tajemniczości. Kompozycje łączą się ze sobą budując spójną muzyczną opowieść. 

Oczekiwanie na tę płytę wiązało się ze sporym niepokojem. Z grupy postanowił odejść Jonathan Hulten, który zajął się solowym projektem (w marcu ukazał się debiutancki "Chants From Another Place"). Materiał na nową płytę Tribulation powstał w dużej mierze w trakcie tych sesji. Co będzie dalej póki co nie wiadomo.

To album bardzo ekspresyjny i pełen emocji. Chwilami wręcz magiczny. Dobrze brzmiący, ale i sprawiający, że słuchacz zatrzyma się na chwilę, by wsłuchać się uważnie w to, czego jest świadkiem. Można z tą muzyką zostać na dłużej i znajdować coraz więcej detali z odsłuchu na odsłuch. Warto dać jej trochę czasu i odkryć ją dla siebie. Co tu więcej pisać, posłuchajcie sami.

81% 

Posłuchaj płyty: Tribulation - Where The Gloom Becomes Sound