wtorek, 26 maja 2020

Wailin Storms - Rattle (15.05.2020)

Wailin Storms - Rattle

Stoner, doom, psychodelia - w tym gatunkowym zakresie niezwykle trudno już o albumy wyróżniające się na tle wielu podobnych do siebie wydawnictw. Wailin Storms na swojej trzeciej płycie postanowili poszukać złotego środka pomiędzy wypracowanym brzmieniem, a eksplorowaniem dotąd niezbadanych ścieżek. Efektem tej pracy jest ciekawy album, wymykający się klasyfikacji, bardzo dobrze zaśpiewany i zagrany, jednocześnie zachowujący garażowy charakter. 

Krótko pisząc jest to stoner o bluesowym zabarwieniu i post-punkowej zadziorności. Album nie jest długi, jednak na tyle intensywny, że te niespełna czterdzieści minut w zupełności wystarcza, by nasycić się tą muzyką. Sporo w niej przestrzeni i hipnotyczności, która z odsłuchu na odsłuch coraz bardziej wciąga słuchacza. Trudno się od niej uwolnić.

Singlowy, tytułowy powoli rozwijający się "Rattle" kołysze, hipnotyzuje i angażuje, zapowiadając, że będziemy mieć do czynienia z czymś naprawdę wartym uwagi. "Rope" kipi od punkowej energii. W "Grass" znów jest kołysząco, a mocy kompozycji dodaje ekspresyjny wokal Justina Stormsa. "Wish" pełen jest zgrzytów rodem z muzyki Swans.

Skocznie i energetycznie, a jednocześnie garażowo jest zaś w "Teeth". To jeden z tych utworów skłaniających do beztroskiego oddania się szaleństwu w rytm muzyki. Takich, które sprawdzą się świetnie na żywo, porywając uczestników koncertu do tańca. Mam nadzieję, że będzie to możliwe już niedługo. Tempo nie zmniejsza się w "Sun", przybierającym gotyckie zabarwienie. Niepokojąco jest w pełnym pogłosów, przedostatnim "Crow", rozkręcającym się z minuty na minutę i zwieńczonym fajnymi przejściami. W "End" historia zamyka się mocnym gitarowym akcentem i narastającym napięciem.

"Rattle" to równa i spójna płyta. Niby gdzieś to wszystko już było, a jednak wciąż brzmi świeżo. Albumu słucha się bardzo dobrze, choć ma się wrażenie, że nie został skończony. Gwałtownie urywający się utwór końcowy pozostawia wrażenie braku wyraźnego dopełnienia muzycznej opowieści. To jednak dobry pretekst do ponownego włączenia płyty i zanurzenia się w jej klimacie. Jeśli o to chodziło muzykom, to osiągnęli sukces.


76%

Posłuchaj płyty: Wailin Storms - Rattle